Tykająca bomba w Dolinie Bartang

Naszym celem na kolejne dni będzie Dolina Bartang. Mniej znana niż Korytarz Wachański, ale równie urokliwa, a nawet pokusiłbym się o stwierdzenia, że mająca więcej do zaoferowania i piękniejsza. Jadący przez Tadżykistan, od jednej granicy do drugiej rowerzyści, często pomijają ją na rzecz słynnej M41. My jako, że planowaliśmy powrót do Kirgistanu mogliśmy jechać obiema drogami. Zanim jednak zaczniemy opisywać nasze przygody i wrażenia z tego miejsca, chciałbym najpierw co nieco o nim opowiedzieć. (więcej…)

Czytaj więcej

Jeziora Kolsai

Jeziora Kolsai są jedną z największych atrakcji południowego Kazachstanu. Trzy głębokie jeziora położone w górach, tuż przy granicy z Kirgistanem. Można je przyrównać do naszej Doliny Pięciu Stawów Polskich w Tatrach. Majestatyczne góry, natura, cisza raz po raz przerywana przez odgłosy ptaków i szum wody w potoku. Jeziora te znajdują się około 110 kilometrów od Almaty. Niestety jest to odległość mierzona prostą na mapie. W rzeczywistości czeka na turystę 300 kilometrów zróżnicowanej drogi. Raz asfalt, kręte odcinki, droga szutrowa z tumanami kurzu i malownicze wioski po drodze. Jeziora Kolsai leżą u podnóży gór Küngey-Alatau i nazwę swą wzięły od rzeki Kolsay, która przepływa przez nie wszystkie. Pierwsze jezioro położone jest na wysokości 1800 m.n.p.m., drugie 2250 m.n.p.m, a trzecie 2850 m.n.p.m. (więcej…)

Czytaj więcej