Tokio jest jednym z największych miast na świecie, a w rankingu aglomeracji jest zdecydowanym królem. Aby zrozumieć wielkość tej japońskiej aglomeracji, musielibyśmy ustawić 20 miast o wielkości Warszawy, jedna przy drugiej. Albo inaczej, to tak jakby zmieścić całą ludność Polski na obszarze wielkości województwa opolskiego, które ma najmniejszą powierzchnię w naszym kraju. Także ścisk jest niesamowity. I to widać wszędzie. Metro, autobusy, kawiarnie a przede wszystkim mieszkania, które są naprawdę małe w porównaniu do europejskich standardów. Mimo to miasto jakoś funkcjonuje. Śmiem nawet stwierdzić, że lepiej od naszych największych miast w Polsce. Szybkie koleje, sprawne metro i liczne drogi dają dogodne połączenia pomiędzy obrzeżami, a centrum. Oczywiście w trakcie świąt tworzą się gigantyczne korki, ale to normalne w każdej dużej aglomeracji.