Jak tylko zatrucie ustąpiło postanawiamy ruszyć w dalszą drogę. Mamy szczęście, bo płaski teren nie daje nam mocno w kość. I dobrze, bo czuję się jeszcze słaby po chorobie, a temperatura waha się w Birmie na poziomie rekordowych, polskich upałów.
Jak tylko zatrucie ustąpiło postanawiamy ruszyć w dalszą drogę. Mamy szczęście, bo płaski teren nie daje nam mocno w kość. I dobrze, bo czuję się jeszcze słaby po chorobie, a temperatura waha się w Birmie na poziomie rekordowych, polskich upałów.